poniedziałek, 11 czerwca 2012

Dziecięcy gospodarz


Dziecięcy Gospodarz.
    
     Problemy finansowe ludzi dorosłych biorą się z wykształconych nawyków: trwonienia, braku gospodarności i oszczędzania, nie planowania wydatków i wielu innych.

     Także z całkowitego baku edukacji w tej dziedzinie. Żadna szkoła, żadnego szczebla nie uczy podstawowych zasad:
- przepływu pieniędzy
- oszczędzania
- inwestowania
- inteligencji finansowej
- gospodarności

Zatem właśnie na nas dorosłych, na rodzicach, spoczywa obowiązek nauki mądrości finansowej.

Moja córka jeszcze w wieku ośmiu, dziewięciu lat, myślała, że pieniądze biorą się z bankomatu. Na każdy argument dotyczący udowodnienia, że to co chce by jej kupiono, to tylko zachcianka, kaprys, niepotrzebny czy bezmyślny wydatek – zbijała ideą pobrania pieniędzy z bankomatu. Postanowiliśmy więc z żoną zająć się edukacją finansową naszych dzieci.

Dzieci muszą poznać wartość pieniędzy. Trzeba tłumaczyć im trud ich zdobywania np. na podstawie analogii uzyskiwania ocen w szkole. Wiedzą przecież że, im większe wysiłki włożą w naukę i ćwiczenia, tym lepsze oceny dostaną. Niemal identycznie jest z pensją otrzymywaną na etacie lub w zdobywaniu niezależności finansowej. Im więcej czasu, wkładu pracy, wysiłku poświęcimy na nasze przedsięwzięcia, im więcej wytrwałości i determinacji okażemy w dążeniu do stabilności i wolności finansowej tym w dalszym czasie będziemy mogli cieszyć się większą swobodą w wydawaniu pieniędzy i coraz bardziej luksusowe życie.

Jeśli dzieci zrozumieją wartość pieniędzy i nauczysz ich oszczędzać, dostrzegać potrzeby, inwestować, a z drugiej strony unikać niepotrzebnych zachcianek i kaprysów – będzie im dużo łatwej wejść w dorosłe życie.

W przyszłości wyedukowane i inteligentne finansowo dziecko uniknie wyzysku ekonomicznego, będzie unikać zobowiązań materialnych ponad swoje możliwości.

Co powinniśmy, my dorośli, rodzice, robić by dzieci posiadały mądrość w gospodarowaniu pieniędzmi?

1.                            Dawaj dobry przykład. Ucz się inteligencji finansowej okazuj ją w życiu codziennym. Rezygnuj z zachcianek, niepotrzebnych wydatków: gadżetów, alkoholu, papierosów.
Jak wszyscy wiemy, dzieci są bardzo „chłonne”. Nie dostrzegamy tego, ale one cały czas nas naśladują i bardzo chcą naśladować. Jesteśmy dla nich przykładem. Prawie każde dziecko chce być taki jak Mama lub Tata. Słuchają co mówimy, obserwują jak działamy co robimy.
Dawaj dobry przykład, a ułatwisz im życie i najprawdopodobniej sobie.


2.                            Ustalaj wraz z dziećmi limity wydawanych pieniędzy. Niech one uczestniczą w planowaniu budżetu, bo przecież muszą być w nim ujęte.
Naucz się odmawiać dziecięcym kaprysom, zachciankom, chęcią wydawania pieniędzy na niepotrzebne rzeczy – bądź w tym konsekwentny.
Ucz dzieci wybierać i kupować przydatne, pomocne, wartościowe rzeczy.

3.                            Pozwól dzieciom podejmować decyzje finansowe. Dajesz kieszonkowe lub same zarabiają, pokaż im jak oszczędzać i gospodarować pieniędzmi. Niech same podejmują decyzje o kupnie, będą chciały pokazać, że znają się na pieniądzach, w ten sposób po niedługim czasie ich świadomość finansowa bardzo wzrośnie. Cały czas prowokuj rozsądne spożytkowanie zasobów.

4.                            Naucz dzieci że, za pomocą pieniędzy mogą pomagać innym, potrzebującym. Zachęcaj by pieniędzmi dzieliły się z rodzeństwem i przeznaczały jakąś kwotę na cele pomocowe, w szkole czy innej organizacji. To spowoduje wzrost postrzegania własnej wartości dziecka, a zarazem będzie patrzyło na pieniądze z perspektywy środka niosącego możliwości uszczęśliwiania, radości dawania.

5.                            Najważniejszą, najbardziej pożądaną cechą i nawykiem każdej osoby posiadającej władzę nad pieniędzmi jest OSZCZĘDZANIE!
O tym elemencie piszę specjalnie na końcu gdyż wymaga on największej uwagi.
Jest nieodzowny, gdyż dziecko posiadające nawyk oszczędzania jest w pełni wyedukowane finansowo. Jeśli potrafi zaoszczędzić z każdej otrzymanej czy zarobionej kwoty, praktycznie możemy być pewni że tak wychowane dziecko w życiu dorosłym będzie miało pełnię władzy na pieniądzem i nie musimy się zajmować dłużej już tym problemem.
Piszę tu o oszczędzaniu, nie o miłości do pieniędzy i chęci ich bezcelowego gromadzenia.

     Oczywiście powyższe punkty nie wyczerpują tematy edukacji finansowej dziecka. Jednak jest to niezbędna podstawa.

     W następnych artykułach będę kontynuował praktyczny rozwój człowieka pod względem finansowym, który będziemy mogli przekazywać naszym pociechom. Później opiszę jakie mamy możliwości, opcje, gdzie, jak zarobić pieniądze, w co inwestować.

     Zatem jeszcze wiele nauki do przekazania dzieciom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz